Szukaj na tym blogu

sobota, 14 maja 2016

Rancho pod strusiem - Bielsko-Biała

Rodzinnie i smacznie ??? kierunek Bielsko-Biała
Kończący się rok obfitował w tak wiele odwiedzonych miejsc, że publikacja opisów powoduje niezłe zamieszanie i kolejkę oczekujących. Zawsze opis kolejnego miejsca przywołuje smak, wystrój a także nastrój tego miejsca. Są słowa klucze, gdy na myśl przychodzi konkretna restauracja tak silnie w mojej głowie i na kubkach smakowych związana z danym miejscem.
Zapraszam dziś Państwa do Bielska-Białej i mieszczącego się tamRancho pod Strusiem. Wybierając się w tamte strony długo przeglądałem strony wszystkich restauracji porewolucyjnych z Bielska. Rancho zaciekawiło mnie przedwstępem w menu opis na tyle spodobał się, że na cel kolacji wybrałem właśnie to miejsce. Wspomniany opis brzmiał tak:
„Jesteśmy restauracją, która oferuje żywność BIO – dania przygotowywane są z certyfikowanych surowców wyprodukowanych w gospodarstwach ekologicznych, bez chemii, nawozów sztucznych z wykorzystaniem wyłącznie środków naturalnych. W trosce o Ciebie i Twoje dzieci przygotowaliśmy nasze menu gdzie połączyliśmy smak i zdrowie. Drób który możecie Państwo znaleźć w naszym menu pochodzi z kilku ekologicznych hodowli, w których zwierzęta hodowane są w humanitarnych warunkach na wolnym wybiegu, a karmione są wyłącznie paszami roślinnymi. Warzywa i owoce dostarcza nam sympatyczny Pan Radosław –przywozi nam wszystko w co ziemia obrodziła. Makarony kluski przygotowujemy sami z ekologicznej mąki.”
Pomyślałem sobie, no tak kolejne bla bla bla aby tylko klienta ściągnąć i dobra. Zatem w drogę Emotikon smile Dojazd do restauracji bardzo dziwny i śmieszny – niby jeszcze miasto ale droga wąska, kręta dzięki Bogu asfaltowa. Wokół tereny lotniska przypominały pola golfowe na których co rusz ktoś rodzinnie bawił się samolotami zdalnie sterowanymi, uprawiał jogging czy po prostu ćwiczył. Sama restauracja ukryta za starym drzewostanem. Spory parking dla gości i jak sama nazwa mówi prawdziwe rancho pełne zwierząt ( do tego jeszcze wrócę ). W środku ogromna sala cała z bali delikatnie na styl wiejski przyozdobiona przez samych właścicieli jak i przez ekipę Kuchennych Rewolucji. Delikatne pastele na niektórych belkach nadają uroku, a rozmieszczone ptactwo na powiększonych fotach oplata restaurację i przypomina gdzie jesteśmy. Wielkość sali dzielą parawany wymalowane jak że by inaczej na pastelowe barwy, i umożliwiają w każdym momencie wydzielenia dla naszych potrzeb małą zaciszną salę-kącik, gdzie możemy świętować to co tylko zapragniemy. Ptactwo także na obrusach oj dzieje się dzieje.
Nie można inaczej więc zamówienie poszło po menu Magdy Gessler:
• Sałatka jarzynowa
• Pasztet z czterech ptaków z sosem cumberland jagodowo-chrzanowym
• Rosół z czterech ptaków (kaczka, kura, perliczka i kogut)
• Udziec z indyka marynowany masłem klarowanym w sosie morelowym
• Połowa kurczaka nadziewanego farszem z kaczych i indyczych wątróbek
• Kalafior podawany w wazie polany domową bułką tartą z ziemniakami oraz maślanką
• Tort morelowy
Na dzień dobry dostaliśmy informację że niestety sałatki jarzynowej na chwilę obecną nie otrzymamy jest nie gotowa. Ma to swoje plusy i minusy. Jak bym był tylko upierdliwym gościem restauracyjnym to wylał bym stek pomyj na to zajście. Ja zapamiętałem z programu TV, że restauratorka dla tego miejsca wymyśliła sałatkę na bazie warzyw gotowanych w rosole – „stara” dobra sałatka robiona jak przez nasze babcie i mamy. No nie udało się spróbować. Po pasztecie, który był aksamitnie obłędny podbijany jagodowym smakiem z ostrością chrzanu podbijał kubki smakowe, przyszedł czas na rosół. I tutaj proszę Państwa dostaliśmy taki ukrop, że po jednej łyżce było wiadomo, że niedawno zakończyło się jego gotowanie. Rewelacyjny, klarowny i mega gorący robił swoje Emotikon smile niczym balsam oplatał gardło i rozgrzewał żołądek. Wyczuwalny mocny smak różnego rodzaju mięs sprawiał, że dobrze znane danie w tej restauracji odkryłem na nowo, i miał tak jak Magda nakazała sterczącą z miski marchewkę Emotikon smile extra sprawa, niby proste a cieszy. Pycha. Po tak gorącym rosole zrozumieliśmy, że warzywa są na tyle gorące że uniemożliwiają zrobienie sałatki. Oczywiście i tak źle i tak nie dobrze ale ja nauczyłem się jednego po wizytach w restauracjach: jak czegoś brakło, znaczy że podawane jest świeże. Nikt nie robi hurtu i przynajmniej nie mrozi nie kombinuje i dba o moje zdrowie Emotikon smile Kolejne dania pokazały to dbanie o klienta, co potwierdzały smaki i aromaty uwięzione w każdej potrawie. Udziec z indyka to kolejne danie na które zapraszam Państwa do Bielska-Białej. Soczysty, kruchy kawałek z aksamitnym sosem i świeżymi ziemniakami obłędne danie –polecam.
Uwaga !!! W tej restauracji bardzo ciekawa sprawa: w ramach dostępności jajecznica ze STRUSIEGO JAJA z sezonowymi dodatkami do wyboru smażona przez kucharza przy stoliku Emotikon smile Danie dla 4-8 osób koszt jedyne 99 zł EXTRA
Będąc w rancho udało mi się spotkać z właścicielami tego miejsca i porozmawiać. Jestem niedowiarkiem i poprosiłem Adama czy mógł bym zobaczyć na jakich produktach pracują i tutaj moje mega zaskoczenie kurczaka supermarketowego nie uświadczysz w kuchni. Z czystym sumieniem mogę Państwu zaświadczyć i zaprosić w owe progi dobre i naprawdę ekologiczne potrawy to specjalność tego miejsca. Za takie podejście do produktu, do gościa i obsługi strona Kuchenne Rewolucje - naszymi oczami nagrodziła restaurację wyróżnieniem smaczne WoW – Gratuluję i z przyjemnością zawitam do Was w przyszłym roku.
Rancho pod Strusiem to nie tylko restauracja, menu i miejsce do spotkań przy różnych okazjach. To rewelacyjne miejsce do rodzinnego spędzania czasu. Dużo miejsca do rekreacji, pobliskie tereny lotniska i oczywiście jak nazwa mówi zwierzęta, którym dach nad głową zapewniają właściciele tego miejsca. Panowie dbają o trzódkę i co rusz powiększają dobytek o kolejne gatunki Emotikon smile Gdzie zobaczycie zebrę, wielbłąda, pawie i wiele innych okazów jak nie tam. Żywa lekcja biologii to dla dzieci rewelacyjna sprawa. Mnie mimo moich lat zaskoczyło to miejsce na tyle, że wyjeżdżałem z ogromnym uśmiechem. I dlatego polecam Państwu pobyt tam. UWAGA w grudniu warto zobaczyć żywą szopkę fajna atrakcja dla rodzin. Każda pora roku to w rancho miłe przeżycie. Pamiętajcie by planować trasę na zimowe szaleństwa przez Bielsko-Białą, a gdy tylko zawita niebawem wiosna stoliki na zewnątrz będą oczekiwać Państwa.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz