Szukaj na tym blogu

czwartek, 28 stycznia 2016

Stary Browar ŚWIDNICA

Golonka z knedlami bez knedli … czyli Stary Browar w Świdnicy
Z dużym zapałem wybraliśmy się do kolejnej restauracji, która przeszła‪#‎KuchenneRewolucje‬, bez emisji jeszcze na antenie TVN.‪#‎MagdaGessler‬, obiecała w niej kuchnię Dolnego Śląska rozkosznie połączoną z kuchnią Piemontu (dwa nurty kuchni piemonckiej przesądzają o jej charakterze. Pierwszy to prosta kuchnia wiejska, drugi to wyrafinowane receptury mające swe korzenie w najlepszych tradycjach kuchni francuskiej, szwajcarskiej i włoskiej. To zderzenie trzech różnych światów, które współgra i urzeka smakoszy.)
Lokal umieszczony bardziej na obrzeżach Świdnicy.Prostota pierwszej mniejszej sali trochę chłodna, ale ze smakiem urządzona, paleta brązów nawiązująca do wszystkich smaków czekolady ( od mocno gorzkiej do mleczno-śmietankowej), czy odcieniami przypominająca stopnie palenia kawy z bielą baru ciekawie połączone w całość. Nie było by rewolucji i Magdy, gdyby nie wszechobecne lampy w oknach i zdjęcia starej Świdnicy za co duże brawa Emotikon smile
Menu wybrane to nie inaczej jak dania z przeprowadzonej zmiany:
*Carpaccio z karczku podawane na chrzanie i białej rzodkwi – mnie osobiście carpaccio kojarzy się z surowym mięsem, tutaj w roli głównej karkówka pieczona, delikatna, krucha na cudownym białym łożu z rzodkwi ze świeżo tartym chrzanem, sprawiało miły początek uczty.
*Zupa pomidorowa alla Piemontese –bardzo sympatyczna i smaczna
*Ossobuco alla Milanese czyli gicz wołowa z kością podawana z szafranowym risotto. Polecam ciekawie skomponowaną wołowinę, aromatyczną i delikatną
*Golonka browarniana z knedlami ze śliwką … i tu zaczyna się, moje ale…
Kelnerka przyjmująca zamówienie poinformowała nas, że golonka podawana tylko w tradycyjny sposób z ziemniaczkami na kapuście (pomyśleliśmy, że może tego dnia brakło knedli, to niech będzie). Niestety oprócz nas inni goście też pytali o tą formę dania, a podczas naszego pobytu pojawili się znajomi właściciela, którzy wraz z nim usiedli przy stoliku obok naszego. Głośno dysputowali o przeprowadzonych rewolucjach, jak to się odbywa itp. i oznajmili, iż przyszli na tą golonkę z knedlami, na co właściciel odpowiedział, że nie będzie tak podawana bo goście wolą tradycyjny sposób.
Moje pytanie nasuwa się: skąd mam wiedzieć jaki sposób wolę, jak nie dano mi zakosztować knedli do golonki ???
W karcie nadal oferta z knedlami, bo jak powiedziała kelnerka restauracja czeka na powrót Magdy Gessler i odebranie jej po zmianach.
Nie wiem jak zakończyła się wizyta i czy restauracja została odebrana pozytywnie i udzielono jej „błogosławieństwo” na dalszą drogę działania, czekam z niecierpliwością na wiosenną ramówkę TVN i odcinek o Świdnicy.
Z odwiedzonych naprawdę wielu restauracji po rewolucjach wiem, że główną sprawą odwiedzin gości jest menu pokazywane w programie i znam restaurację, które od 2 lat mają sztandarowe potrawy w swoim menu mimo nowych, ciągle wprowadzanych do kart przysmaków ( nie można tu nie wspomnieć o zupie krem z dyni z restauracji Syrenka w Ustce)
Plus dla Starego Browaru za fajne czekadełko, niby zwykły chleb ze smalcem, ale forma podania naprawdę wdzięczna i apetyczna.
Życzę Państwu samych sukcesów – szykujcie się na duże tłumy po emisji programu, a ja na golonkę może w końcu wybiorę się tam, gdzie podobno jest najlepsza w Polsce …. Golonko w pepitkę czekaj na mnie !!!! Emotikon smileKuchenne Rewolucje - naszymi oczami nadchodzą Emotikon smile








1 komentarz: